Szukaj na tym blogu

środa, 14 grudnia 2011

Domek i zapałki

 PUK PUK

-KTO TAM?




- Ja!
-Jaki ja!
-No właścicielka tego domku. Co tu robisz?!
-Mieszkam!

I tak to już jest że zezująca lokatorka ruszyła moje serce i pozwoliłam jej zamieszkać w domku chociaż skali nie trzyma (jak zresztą cały domek). Przezwisko ma Paskuda. Chociaż kosztowała aż 6 zł (nowa w sklepie ), jest nawet ładnie odlana (ale to druga lalka po malinie jaką mam od lat). Poza tym dziwnie namalowanymi ala manga oczyma, co nadaje jej zezowaty wygląd, ma fajne rudawo-brązowe włosy.


Znów jestem chora, więc wrzucam nowe świeże zdjęcia. Pracuję wciąż nad meblami. Chcę zrobić w 100% wszystko własnoręcznie i tanim kosztem meble. Przypadkiem przez jeden z komentarzy odnalazłam tego bloga :D Kasi gdzie tworzone są piękne rzeczy z zapałek. I to właśnie z tego materiału są moje mebelki :D


A teraz zapraszam na  krótką podróż po wnętrzach.
 salon z galerią obrazów i mikołajkowym prezentem dla Paskudy-sankami (nie trzymającymi skali jak paskuda więc pasują idealnie :D). Zastawa do herbaty wykonana puki co w glinie samo-schnacej. Dziś kupiłam modelinę by na niej poćwiczyć :D jak wyjdzie to zostanie.


Kuchnia , widać piec, szafę na talerze wraz z wysuwanymi szufladami oraz kawałek zlewu. Zlew czeka malowanie bo farba na nim popękała i nie był to efekt zamierzony :( i oczywiście mini -jabłka które udało mi się kupić sklepie dla florystów.

Sypialnia Paskudy, ze ździebko za dużym łóżkiem, czeka mnie nowe do zrobienia, wraz z materacem. Zabawki Paskudy, podkradła też zeszyt na przepisy i używa go jako pamiętnika.

środa, 7 grudnia 2011

Odbiór mieszkania i domek

Więc każda (prawie każda) kobieta marzy o pięknym domku dla lalek. I ja to marzenie właśnie spełniłam :D I oto domek, może nie taki jak chciałam ale jak na pierwszy raz to i tak dobrze :D. Mogę powiedzieć że prawie 100% tego domku wykonałam sama :D mąż mi tylko pokazał jak obsługiuje się sprzęt , i pomógł mi zrobić dach, okna i drzwi i naszkicował plany. Domek domniemanie miał być 1 do12 ale nie trzyma jak nic skali :D więc jest jaki jest.

drzwi są otwierane jestem z nich dumna, okna już nie, (z nich jestem najmniej zadowolona bo plexia się porysowała a że przykleiłam na mur/beton to już nic nie zrobię). Nad oświetleniem pracuje, puki co prowizorycznie poprzyklejane jest taśmą izolacyjną, jak wymyśle coś innego to zmiennie . Wkrótce więcej zdjęć :D Zarówno domku jak i mebli

niedziela, 4 grudnia 2011

Domki, domki i inne takie

Jutro odbieramy mieszkanie, a ja zmęczona bo ostatni projekt robiłam :D jutro jak skończę to wrzucę zdjęcia :D a teraz chciałam wrzucić tylko zdjecię zawartości paczki którą dostałam od Polci.

wtorek, 29 listopada 2011

WYGRANA

Nie uwierzycie wygrałam w Candy :D u Polci Nie wierze.  
A oto moja nagroda. jeszcze nie doszła :D ale czekam niecierpliwie.

A oto nie dekuparzowe dzieło powstałe w ostatnim czasie :D Lalkę dostałam rok temu od babci (ówczesnego narzeczonego) a obecnego męża :D jej imię to Malina. Uszyłam jej nową sukienkę bo stara już się do niczego nie nadawała. Pierwszy raz szyłam na maszynie.

niedziela, 20 listopada 2011

Różnorakiereliefy


 Witam, dawno mnie tu nie było, wrzucał zaległe prace;

pierwsza wykonana za pomocą grawerki i frezarki skrzyneczka Jeśli ktoś byłby zainteresowany mogę stworzyć tutek


A oto proszę moje niedawne królicze dzieło :D Milusia jest grzecznym śpiącą księżniczką :D i uwielbia konie, dlatego też otrzymała białego konika na  zielonym fartuszku.
 A oto ostatnia ikon, udało mi się kupić piękny kawałek drewna w kreatywnie :D

I coś dla fanów recyklingu wykonana ze 100% odzyskanych materiałów (papier z eko toreb z Piotra i Pawła, karton, no i gałęzie) aktualnie doszły jeszcze nie do końca recykling owe lampki z ikeii.
Aktualnie choruje (już dwa tygodnie) i szyje pana i panią mikołaj-tilda na prezent dla rodziców :D jako prezent na gwiazdkę, czeka mnie sesja zdjęciowa dla mojej najnowszej tildy-anielicy i paru innych dziełek.
Dziękuje Polne Maki że o mnie pamiętasz :D

środa, 2 listopada 2011

Tilda Penny


Powstała moja pierwsza (druga w życiu) udana tilda.  Mam państwu zaszczyt przedstawić Penny z krzywymi nóżkami :D. Penny otrzymała swoje imię od bohaterki mojego ulubionego serialu Teoria Wielkiego Podrywu. Moja Penny to niezbyt grzeczna dziewczyna, uwielbia zabawę i krótkie spódniczki ale jest wierną przyjaciółką i pomimo blond włosów jest inteligentna. 

Penny bywa zakręcona, czasem zapomni zatankować. Wtedy pozostaje tylko iść :D Nie jest idealna ale poświęciłam na nią 3 dni. Teraz chciałabym uszyć tilda-geisza. Zobaczymy czy się uda :D

czwartek, 20 października 2011

antyki i inne takie

hej wpadam na chwilę by powiedzieć że pracuje nad kilkoma pracami na raz :D dużo tego mam bo mój ojciec podarował mi parę ciekawych antyków. Min stary aparat który próbuje odrdzewić itp :D

sobota, 15 października 2011

ptaszek, ikona i losowanie :D

tak więc nadszedł ten czas, czas losowania ale jeszcze go trochę przedłużę . Ostatnio zakochałam się w Tildy, z racji braku jakiegokolwiek talentu próbowałam uszyć lalkę (wyszła mi tył na przód :() oraz konika ( a raczej osła) zniechęcona uszyłam ptaszka który wyszedł trochę jak ptaszek.
W środę byłam w sklepie Kreatywnie na Czasława w Poznaniu. Polecam serdecznie chyba najlepiej wypozażony sklep (chociaż wydaje mi się drogi) do decupagu. Strasznie akurat padało i zmokłam przeraźliwie ale udało mi się kupić stare deski na ikony. Poniżej wrzucam klasyczny tryptyk :D





mam dość ograniczona ilość wzoru ikonowatych ale dokupiłam sobie nowe, po za tym próbuje opanować działanie środka do transferów ale nie idzie mi zbyt dobrze :( wszystko odłazi. ale spróbuje na innej powierzchni. 
A teraz nadszedł czas na losowanie. Moja maszyną był mój nie dekuparzujący mąż (i dał mi buzi na wasze szczęście) więc nikt nie miał żadnych forów. I oto zwycięzca dzisiejszego losowania (chciałabym żeby to był miliona ale niestety :D) Zdjęcie zwycięskiego losu na tle mężowskiego dzika (prezent z okazji naszego 1-wszego miesiąca po ślubie) na tle zieleni :D
 WYGRAŁA: Puchilinka a można ją znaleźć tutaj


Gratulacje. Informacje o adresie proszę przesłać na maila m_marszalkiewicz[at]o2.pl gdzie [at] to @. 
Do serwetek dołożyłam jeszcze parę wzorów więc jest ich trochę więcej :D

środa, 5 października 2011

Kurs i propozycja gotowania

Całkiem niedawno byłam na kursie decupage, postanowiłam wrzucić prace z tego spotkania. Polecam serdecznie kursy u Stonogi w poznaniu.
Pierwsza praca z shabby chic i wreszcie wiem jak przyklejać serwetkę. :D chociaż nadal wiem że mam z tym problemy.

Oraz pięknie wyglądające z bliska spękania z pomocą karkiem jednoskładnikowym.



Poniżej wrzuciłam moją pierwszą w życiu ikoną, Złocenie płatkami jest straszne. Następnym razem chcę kupić cały płaty i nimi zrobić złosenia. Aktualnie pracuje nad nową ikoną.Pamiętajcie że wciąż się uczę i wszystko nie wygląda jeszcze tak pięknie jak powinno. Ikona trafiła do mojego taty który uwielbia stare zegary (na zdjęciu widoczna kopia jednego z nich).




A już wkrótce chce zrobić mojemu mężowi i szwagrowi sushi, wszyscy bardzo lubią japońską kuchnię. Wiem że  to nic związanego z decu, jednak uwielbiam je robić i jeść. Wrzucę zdjęcia z tego wielkiego gotowania oraz prosty wypróbowany przeze mnie przepis. :D

sobota, 1 października 2011

Urodzinowa skrzynka na biżuterie


Moja przyjaciółka niedawno miła urodziny, w prezencie marzyła się jej skrzyneczka na biżuterię tak więc spełniłam jej prośbę. Skrzynka nie wyszła do końca (na wieczku serwetka zbytnio się pofałdowała) a ja nie za bardzo miałam czas na poprawki. Skrzyneczka posiadała miejsce na zdjęcie i lusterko. Z racji że niedawno brałam ślub wrzuciłam tam nasze grupową fotkę :D Podobał mi się za to jej kolor. Wyszła jakby ją ktoś miał wiele lat, domalowywał. Miała ciepły jasny kolor dlatego idealnie pasowała do motywu Klima. Po mimo wszystko prezent się spodobał a ja tanim kosztem zrobiłam coś nowego. Teraz pracuje nad ikoną (złotko unosi się po wszystkich pokojach) i napisem w formie 3d z papieru. :D pamiętajcie że to dopiero moje początki i jeszcze za dobrze nie umiem wszystko robić.
Ps. Czy któraś z was pracowała na wydrukach laserowych?
PS.2. Jadę dzisiaj do Castoramy a mój mąż się śmieje że cieszę się bardziej od kupowania ciuchów.



piątek, 30 września 2011

MINI MINI CANDY NA OTWARCIE

Witam wszystkich. Jestem Monika i mam 24 lata od kilkunastu dni jestem młodą żonką. Z racji bezrobocia, studiów  i tego że mam za dużo wolnego czasu mój mąż postanowił znaleźć mi zajęcie i tak zaczęła mi się przygoda z decupagem :D. Wcześniej prowadziłam bloga na onecie jednak nie jest to miłe mi miejsce (ciągle się coś przestawiało). Więc zarządziłam przeprowadzkę. Z czasem będę wrzucać stare prace. Wpadłam też na pomysł mini candy.
Zapisy trwają do 15 października.
1. zgłaszajcie się w komentarzach pod poniższym wpisem
Podajemy adres bloga lub maila
2. kopiujemy obrazek plus link do tego bloga.
3. Dodajesz do linków mojego bloga


                                                         http://pazkrolowej.blogspot.com/


LOSOWANIE  15 Października

Słodkie mini mini candy, w sam raz do rozpoczęcia lub rozwinięcia swoich pasji
Candy zawiera:
- 8 serwetek
- drewniana figurka siedzącego wróżki-aniołka
- trzy serki-gąbki
- oraz trzy pływające świeczki  z naturalnego wosku dla odprężenia się po ciężkiej pracy

Zapraszam serdecznie